W sobotnie popołudnie Koszarawa inaugurowała sparingową telenowelę. Nasi zawodnicy na własnym stadionie podejmowali rywala zza miedzy – Sołę Żywiec.

Spotkanie już od samego początku toczyło się w żwawym tempie. Pierwsze zagrożenie pod bramką rywala stworzyła Koszarawa. Po mocnym uderzeniu Rafała Hałata bramkarz sparował piłkę przed siebie, pierwszy dopadł do niej Grzegorz Szymik, który jednak trafił? w leżącego na ziemi golkipera. Następnie świetnym podaniem do Hałata popisał Szymon Barcik, a ten „lobując” bramkarza Soły skierował piłkę do siatki. Drugą bramkę dla podopiecznych Piotra Ozaista po indywidualnej akcji zdobył Marcin Gustyński. W odwecie Soła pokonała Jakuba Gałuszkę po dość kontrowersyjnej decyzji arbitra w kontekście „palenia” jednego z naszych rywali. Nieustająca wysoka temperatura dała się we znaki piłkarzom obu drużyn. Na murawie oglądaliśmy już o wiele niższe tempo, sporo niedokładności, bezmyślnych fauli oraz zaczepek. Na nasze szczęście szybciej z tego „transu” otrząsnęła się Koszarawa. Szybka, dwójkowa kontra wyprowadzana przez Andrzeja Jurę z Hałatem zakończyła się golem tego pierwszego. Chwilę później bramkę kontaktową ponowni zdobyli przyjezdni. Gałuszka został pokonany po fantastycznym uderzeniu z rzutu wolnego. W końcówce spotkania bramkę ustanawiającą końcowy wynik zdobył Wojciech Gruszka po świetnym dośrodkowaniu Hałata.

W tym sparingu wystąpiło trzech testowanych piłkarzy. Na murawie zameldowali się Damian Berek z Czarnych-Góral Żywiec, Bartłomiej Janik – wychowanek Koszarawy, grający niegdyś w IV-ligowym Góralu, a ostatnio Grapie Trzebinia oraz Kamil Hankus – wolny zawodnik.

 

Koszarawa Żywiec 4:2 Soła Żywiec

Bramki dla TSK: Hałat, Gustyński, Jura, Gruszka

Koszarawa: Gałuszka – Berek, Jura, Gruszka, S.Hankus – Barcik, Gustyński, Janik, Szymik, Dziedzina – Hałat oraz K.Hankus, Mieszczak.

Trener: Ozaist