Już jutro dojdzie do najbardziej oczekiwanego meczu w sezonie. Na al. Wolności zawita bowiem Góral Żywiec. 

Derby rządzą się swoimi prawami – mówi piłkarskie porzekadło. My ze swojej strony możemy dodać, że gdy Koszarawa gra z Góralem, to… wszystko jest możliwe.

Sławomir Białek do swojej dyspozycji niestety nie będzie miał pełnej kadry. Wciąż na uraz pleców narzeka bowiem Tomasz Janik. Nasza drużyna po sześciu ligowych kolejkach zajmuje ósme miejsce w tabeli PROFI CREDIT Bielskiej Ligi Okręgowej. Nasi jutrzejsi rywale mają o jedno „oczko” więcej, co daje im pozycję tuż za podium. W poprzedniej kolejce Górale pewnie pokonali 3:1 Spójnię Zebrzydowice.

W poprzednim sezonie w meczu derbowym na naszym stadionie padł remis 2:2 – po bramkach Mariusza Kosibora i Mariusza Fijaka. Na Tetmajera polegliśmy 0:3. Jak będzie jutro? Przekonamy się około godziny 18., wszak mecz rozpoczyna się o 16:00.