Po dwóch porażkach z rzędu naszą drużynę czeka ciężki wyjazd do Puńcowa. Mecz z Tempem będzie okazałą do rehabilitacji.
 

Nie idzie w spotkaniach z beniaminkami podopiecznym Sławomira Białka. Na 15 możliwych punktów Koszarawa zdobyła… raptem jeden remisując jesienią z Orłem Łękawica. W dwóch minionych kolejkach żywczanie grali natomiast z Czarnymi Jaworze i właśnie drużyną z Łękawicy zaliczając dwie porażki. 

Okazją do rehabilitacji będzie jutrzejsze starcie w Puńcowie. Jesienią Tempo wygrało w Żywcu 1:0 po bramce w doliczonym czasie gry strzelonej przez Jakuba Legierskiego. – Czas w końcu wygrać, bo dwa ostatnie mecze były w naszym wykonaniu bardzo słabe. Dlatego cel jest tylko jeden – trzy punkty – mówi Białek.

Początek sobotniego meczu rozegranego w ramach 25-kolejki AP-Sport Bielskiej Ligi Okręgowej o godzinie 17:00.