Punkt wywieźli z Wilkowic juniorzy żywieckiej Koszarawy. 

Mimo, że do przerwy podopieczni Tadeusza Łukańko przegrywali 0:3, to po zmianie stron udało się im odrobić straty. Ostatecznie środowe spotkanie zakończyło się remisem 4:4. Bramki dla naszej drużyny zdobyli Rafał Piecha (z karnego), Tomasz Kijas oraz dwie Kacper Dunat, który raz spożytkował rzut karny, żaś za drugim razem nie pomylił się w sytuacji sam na sam. – Wilkowice zagrały naprawdę dobry futbol. W pierwszej połowie bardzo nas zaskoczyli, na szczęście w drugiej połowie ogarnęliśmy się i odrobiliśmy straty – skomentował Artur Łukaszek, golkiper Koszarawy. 

GLKS Wilkowice – Koszarawa Żywiec 4:4 (3:0)

Koszarawa: Łukaszek- Michałowski, R. Piecha, Rusin (K. Piecha), Bargiel, Ormaniec, Bąk, Dunat, Pyjas (Płonka), Kijas, Mrzygłód (Jeżewski)(Nosalik)
Trener: Łukaszek