Po porażce z Pasjonatem Dankowice żywiecka Koszarawa w mocno osłabionym składzie pojechała do Wisły na mecz z faworyzowanym KS. Podopieczni Tomasza Wuwra ekspertów oraz kibiców nie zawiedli. 

Od początku spotkania lepsze wrażenie sprawiali gospodarze. Piłkarze Wisły co jakiś czas sprawdzali dyspozycję Sławomira Raczka, który skapitulował przed przerwą raz. W 44. minucie głową piłkę do siatki posłał Dariusz Rucki. Wcześniej zagrożenie pod ?świątynią? żywczan sprawiali Wojciech Małyjurek oraz Mariusz Pilch. Koszarawa odpowiadała głównie za sprawą strzałów z dystansu. Blisko szczęścia był Szymon Barcik i Bartłomiej Janik. Druga odsłona rewelacyjnie rozpoczęła się dla wiślaków. Na bramkę Raczka uderzał Paweł Leśniewicz, piłka otarła się jeszcze o jednego z defensorów żywczan zanim zatrzepotała w siatce. Chwilę później odpowiedzieć golem mógł Grzegorz Szymik oraz Michał Duda, ale obu zabrakło szczęścia, aby pokonać Macieja Wnętrzaka. W końcówce meczu pewnie grający gospodarze dobili rywala. Bardzo pomogła im w tym? defensywa Koszarawa, której to nieporozumienie z zimną krwią wykorzystał Leśniewicz.

KS Wisła ? Koszarawa Żywiec 3:0 (1:0)
1:0 Rucki (44?)
2:0 Leśniewicz (46?)
3:0 Leśniewicz (88?)

Wisła: Wnętrzak ? Kotrys, Tomala, Wawrzacz (75?), Łacek, Juroszek, Pietraczyk (65? Mat. Pilch), Leśniewicz, Rucki, Małyjurek (82? Płoszak), Mar. Pilch
Trener: Wuwer

Koszarawa: Raczek ? Berek (70? Romanowski), Jura, Jakubiec, Hankus, Barcik, B. Janik, K. Janik (75? Rus), Fijak, Szymik, Duda
Trener: Sala