Znokautowana w poprzedniej kolejce w derbach Żywca drużyna Koszarawy, dziś zamierzała powalczyć o wiosenne pierwsze punkty. Na al. Wolności przyjechał jednak zespół, który również miał coś do udowodnienia.

Spotkanie z wysokiego ?C? rozpocząć mogli gospodarze. Znakomitego dośrodkowaniaKrzysztofa Janika w 5. minucie nie zdołał wykorzystać Mariusz Kosibor, który z 5. metra głową strzelił obok bramki. Po tej sytuacji lepiej na boisku spisywali się podopieczniMarcina Biskupa, którzy wyprowadzili zabójcze kontrataki po kardynalnych błędach Koszarawy. Po jednym z nich w dogodnej sytuacji do strzelania bramki znalazł się Jakub Raszka, lecz zabrakło mu nieco szczęścia. Przyjezdni swego dopięli w 34. minucie. Znakomitym uderzeniem z woleja w polu karnym, po dośrodkowaniu z prawego skrzydła popisał się Rafał Adamczyk. Wojciech Mrok zdołał zainterweniować, ale zdaniem arbitra bocznego już poza linią bramkową i arbiter główny nakazał wznowienie gry od środka. Poddenerwowani piłkarze prowadzeni przez Tomasza Salę odpowiedzieć mogli szybko.Bartosz Sala minimalnie pomylił się z rzutu wolnego.

Na drugie 45. minut gospodarze wychodzili z myślą minimum doprowadzenia do wyrównania, lecz ich marzenia szybko rozwiał? Bartłomiej Jakubiec. Defensor gospodarzy podaniem z okolic 16. posłał piłkę do własnej siatki. Mrok wobec tego zagrania był bezradny. W 60. minucie gospodarze mogli złapać kontakt z zawodnikami z Czechowic-Dziedzic. Znakomitymi interwencjami popisał się jednak dwukrotnie Wojciech Rogala, który wpierw wygrał pojedynek sam na sam z Rafałem Hałatem, a następnie skutecznie interweniował przy dobitce Janika. Równie świetnie spisał się dziesięć minut później, gdy z dystansu uderzał Przemysław Jurasz. Nastawiająca się na grę z kontrataku drużyna gości również swe okazje miała. Po jednej zmarnowali Mateusz Żyła oraz Raszka, którzy celowali ponad bramką Mroka. A że niewykorzystane sytuacje lubią się mścić? to w 84. minucie żywczanie strzelili na 1:2. W polu karnym znakomicie zachował się Kosibor, który plasowanym uderzeniem po dalszym słupku przywrócił kibicom nadzieje na korzystny wynik. Czasu jednak ku temu zabrakło?

MRKS wywiózł z Żywca trzy punkty w pełni sprawiedliwie, wszak Koszarawa rozegrała dzisiaj bardzo słabe spotkanie. Drugie już w tym roku?

Koszarawa Żywiec ? MRKS Czechowice-Dziedzice 1:2 (0:1)
0:1 Adamczyk (33?)
0:1 Jakubiec (sam. 48?)
1:2 Kosibor (84?)

Koszarawa: Mrok ? Jurasz, Jakubiec, Pępek, Kupczok (46? Zwardoń), Janik (74? Kozieł), Celej, Gach (46? Fijak), Hałat, B.Sala (74? Szymik), Kosibor
Trener: T.Sala

MRKS: Rogala ? Szal, Jastrzębski, Hadydoń,Cichura, Raszka (85? Gałan), Adamus, Maliarchuk (74? Putek), Adamczyk,  Sztorc, Żyła (90+3? Wolff)
Trener: Biskup