W lany poniedziałek do ligowych rozgrywek powrócili juniorzy starsi naszego klubu. Młodzi żywczanie musieli niestety uznać wyższość rywala z Bestwiny.

Wyrównany przebieg miało poniedziałkowe spotkanie w Bestwinie. Zarówno gospodarze tak i goście mieli swe okazje, aby otworzyć wynik konfrontacji. Skuteczni byli jednak tylko miejscowi. W ostatniej minucie premierowej odsłony napastnik Bestwiny wykorzystał niefrasobliwość naszych defensorów. – Moim zdaniem mecz był wyrównany, lecz czasami to rywale przeważali. Niestety, straciliśmy głupią bramkę, co w ostateczności mimo walki w drugiej połowie przeważyło o losach spotkaniach – powiedział Kacper Dunat, zawodnik Koszarawy.  

Koszarawa: M.Jeżewski – Płonka, Rusin, Piecha, Michałowski, Arast, Ormaniec, Bąk, Bargiel, Dunat, Kijas oraz Pyjas, Nosalik, Mrzygłód, Sołowij, Talik
Trener: Łukańko