Niezwykle efektownym zwycięstwem zakończyła się dzisiejsza potyczka juniorów naszego klubu z rówieśnikami z Przyborowa.

Podopieczni Tadeusza Łukańko w sobotni poranek sparowali z Halnym Przyborów. Sparowali – dodajmy – z wielkim impetem, bo już w pierwszej połowie spotkania zaaplikowali rywalowi sześć bramek. Do siatki rywala trafiali Aleksander Jakubiec, Mateusz Hankus, Jakub Bąk, Michał Garncarczyk, Patryk Burger oraz dwukrotnie – w tym raz w sposób niesamowity, uderzając z 30. metra – Marcel Ormaniec. Artur Łukaszek w żywieckiej bramce? Na jego zatrudnienie nikt się nie zdecydował, choć raz mógł mówić o sporym szczęściu, gdy piłka po strzale z rzutu wolnego ostemplowała słupek „prostokąta”.

Po zmianie stron obraz gry zmianie nie uległ, to Koszarawa dyktowała tempo, a co za tym idzie, kompletowała kolejne „fanty”. Na zdobycze Jakubca, Ormańca, Jakuba Lasika, Rafały Piechy i Burgera przyborowianie odpowiedzieli raz. Wysoki wynik „udzielił” się Łukaszkowi, który w problematycznej sytuacji zdecydował się na drybling ze snajperem przeciwnika. Nieskutecznie.

Co ciekawe, juniorzy Halnego prowadzeni są przez duet trenerski Maciej SkolarzPrzemysław Jurasz. Ten drugi notabene to oczywiście nasz były zawodnik, który tego lata Żywiec zamienił na Radziechowy.

Koszarawa Żywiec – Halny Przyborów 13:1 (6:0)
Bramki dla Koszarawy: 3- Jakubiec, 3- Ormaniec, 2- Burger, Bąk, Hankus, Lasik, R.Piecha, Garncarczyk

Koszarawa: Łukaszek- Sprycha, R.Piecha, Bąk, Garncarczyk, Jakubiec, Ormaniec, K.Piecha, Talik, Hankus, Burger oraz Stasica, Lasik, Domrazek
Trener: Łukańko