Już jutro zawodnicy żywieckiej Koszarawy staną przed szansą wygrania Pucharu Polski. Zadanie naszej drużyny czeka jednak niełatwe, wszak…

… przyjdzie się jej zmierzyć z wyżej notowanym przeciwnikiem. Jutro o godzinie 17:00 Koszarawa na własnym stadionie podejmować będzie GKS Radziechowy-Wieprz. W poprzednim sezonie, popularny „Fiodory” do końca walczyły z żywczanami o mistrzostwo w Bielskiej Ligi Okręgowej. Ostatecznie to radziechowianie, w czerwcu świętowali awans do IV ligi. Podopieczni Mariusza Kozieła w śląskich rozgrywkach radzą sobie przeciętnie, po 20. kolejkach plasują się na 13. pozycji w ligowej tabeli. Najlepszym strzelcem GKS-u jest Szymon Byrtek.

Po drodze do finału Radziechowy pokonały Smrek Ślemień 5:4, Bory Pietrzykowice 6:0, z kolei w półfinale z „kwitkiem” odprawiły Świt Cięcina 4:2. Dla porównania piłkarze Tomasza Sali wygrywali z Sołami – Rajczą i Żywiec oraz Czarnymi-Góralem Żywiec, odpowiednio 4:3, 5:2 i 3:1.