W Żywcu spotkały się dwa zespoły, które zapracowały swoją postawą na miano wiosennej rewelacji. W niedzielne popołudnie zdecydowanie lepsi byli gospodarze.

 Dramat przyjezdnych rozpoczął się od kontuzji. W 10. minucie urazu nabawił się Mateusz Małaczek, który złamał obojczyk. Goście stracili zawodnika, chwilę wcześniej pierwszego gola. Mariusz Fijak zamknął dośrodkowanie Rafała Hałata. Na kwadrans przed końcem premierowej odsłony zawodnicy Koszarawy zadali kolejne ciosy. Najpierw Bartosz Sala pokonał Bartłomieja Droździka uderzeniem z rzutu wolnego, a chwilę później golkipera uprzedził Michał Duda.

Po zmianie stron trwał ?koncert? w wykonaniu gospodarzy. Raz jeszcze piłkę do siatki skierował Duda, trzy razy Hałat, który oprócz hat-tricka zanotował także dwie asysty, zasłużył na miano MVP. W ostatnich minutach inicjatywę przejęli podopieczni Sławomira Szymali, ale nie byli w stanie honorowo zakończyć meczu. Gospodarze przy odrobinie szczęścia bądź wobec lepszej skuteczności mogli pokusić się o wynik dwucyfrowy.

Koszarawa Żywiec ? LKS Bestwina 7:0 (3:0)
1:0 Fijak (10?)
2:0 B.Sala (30?)
3:0 Duda (31?)
4:0 Hałat (56?)
5:0 Duda (66?)
6:0 Hałat (72?)
7:0 Halat (88?)

Koszarawa: Mrok ? Jurasz, Jakubiec, Jędrzejas, Jura, Janik (78? Gach), Gruszka, Fijak (73? Szymik), B.Sala (75? Tomaszek), Hałat, Duda (63? Mrózek)
Trener: T.Sala

LKS Bestwina: Doździk ? Gołąb, Lisewski, Maciążka, Duś (77? Nowak), Małaczek (10? Móll), Pokusa, Radwański (35? Żurek), Sawicki, Łoś, Skęczek
Trener: Szymala