Zwycięstwa drugiego z rzędu zaznali w sobotę zawodnicy żywieckiej Koszarawy. Zadowolenia z tego faktu nie krył po meczu Bartłomiej Jakubiec, obrońca naszego zespołu.
Starcie w Pietrzykowicach dla Koszarawy rozpoczęło się bardzo dobrze, wszak jeszcze przed przerwą żywczan na prowadzenie przytomnym uderzeniem wyprowadził Mariusz Kosibor. Na drugie 45. minut podopieczni Sławomira Białka wyszli jednak bardzo ospale, co poskutkowało straconą bramką. W końcówce meczu Kamil Kozieł uderzeniem z rzutu wolnego zapewnił nam komplet punktów. – Mecz z Borami był dla nas spotkaniem, w którym nie mogliśmy pozwolić sobie na stratę jakichkolwiek punktów. Wymagamy od siebie dużo lepszej gry od tej, którą prezentowaliśmy dotychczas. To samo tyczy się wyników – powiedział po końcowym gwizdku Bartłomiej Jakubiec, środkowy obrońca Koszarawy, który momentalnie dodał. – Gospodarze postawili nam naprawdę wysoko poprzeczkę, którą jednak udało nam się przeskoczyć. Życzę Borom utrzymania, bo na to w pełni zasługują – zakończył.