W premierowych 45. minutach rozstrzygnęła się konfrontacja Koszarawy z LKS-em Leśna. Żywczanie pewnie pokonali rywala.


W sobotnim meczu szansę od pierwszych minut po raz pierwszy otrzymał Tomasz Łokaj, który zaprezentował się z bardzo dobrej strony. Dość wspomnieć, że to właśnie on w 5. minucie otworzył wynik meczu pokonując bramkarza w sytuacji sam na sam. Chwilę później było już 2:0, gdy Mariusz Kosibor skutecznie uderzył po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Przed przerwą wynik spotkania ustalił Maciej Rozmus pożytkując świetne dogranie Wojciecha Drewniaka

Mimo wyniku 3:0 żywczanie w ofensywie nie próżnowali. Niezłą okazję miał jeszcze dwukrotnie Kosibor, lecz raz dał złapać się na spalony, zaś później po dograniu Łokaja strzelił wprost w golkipera. 

W drugich 45. minutach na boisku działo się zdecydowanie mniej. Koszarawa kontrolowała mecz, ale nie miało to przełożenie na wzmożone „wycieczki” w pole karne Leśnej. Rywale również produktywni nie byli. Jedyne zagrożenie jakie stworzyli, to po rzucie wolnym wykonywanym przez Wojciecha Wróbla. W naszych szeregach w końcówce meczu wyróżnił się natomiast celną główką Michał Garncarczyk

Koszarawa Żywiec – LKS Leśna 3:0 (3:0)
1:0 Łokaj (5′)
2:0 Kosibor (8′)
3:0 M.Rozmus (32′)

Koszarawa: Gałuszka ? Drewniak, Pępek, Jakubiec, Sz.Gach, Janik (80′ Dunat), Fijak (78′ Garncarczyk), Bąk (58′ K.Rozmus), Kosibor, Łokaj (46′ M.Gach), M.Rozmus
Trener: Białek