Nie tak wyobrażano sobie start rundy wiosennej w obozie Koszarawy. Nasza drużyna zamiast piąć się w górę w ligowej tabeli, sukcesywnie traci kontakt z resztą stawki.

Zaledwie pięć punktów w czterech spotkaniach zdobyła żywiecka Koszarawa w rundzie wiosennej. To zdecydowanie za mało, aby myśleć realistycznie o pozostaniu w szeregach Bielskiej Ligi Okręgowej. Podopieczni Tomasza Sali o powiększenie swojego dorobku punktowego powalczą w niedzielę w Węgierskiej Górce w meczu  z drużyną Skałki Żabnica. Jesienią lepsi okazali się rywale, którzy pokonali naszą drużynę 5:1 (!), a honorową bramką dla Koszarawy zdobył Rafał Hałat. Skałka obecnie plasuje się na pozycji siódmej z 28. punktami. To o dwanaście „oczek” więcej od żywczan, którzy są w tabeli na miejscu 14.

Początek spotkania w Węgierskiej Górce zaplanowano na godzinę 16:00.