Na najniższym stopniu podium uplasowali się juniorzy młodsi Koszarawy. Mimo udanego zwieńczenia rozgrywek w bielskiej „okręgówce” w zbliżającym się wielkimi krokami nowym sezonie młodych żywczan zabraknie.

– Jest za mało chłopaków, aby posiadać drużynę juniorów starszych oraz młodszych. W nowym sezonie oba roczniki zjednoczą siły i będą występować jako juniorzy starsi. Okazję do grania będą mieli wszyscy, bo na szczeblu młodzieżowym nie jest najważniejsze robienie wyników lecz ogrywanie młodych zawodników – tłumaczy decyzję Andrzej Krupiński, wiceprezes Koszarawy.

W minionym sezonie zdarzało się, że obie drużyny nie mogły skompletować pełnej „jedenastki” na spotkanie. Decyzja, więc dziwić nie może, a zważywszy na to, że oprócz naszego klubu na Żywiecczyźnie grupę juniorów młodszych posiada jedynie Skrzyczne Lipowa, w pełni zrozumiała.

Pod czyją batutą nowo powstała drużyna będzie walczyć o ligowe punkty? „Starszych” w minionym sezonie prowadził Tadeusz Łukańko, z kolei młodsze roczniki Tomasz Sala. Decyzja zapadnie przed 21 lipca, kiedy to zawodnicy stawią się na pierwszym treningu po wypoczynku. Niewykluczone również jest to, że działacze  zdecydują się na zatrudnienie nowego trenera.