Wygrywając z LKS-em Pruchna Koszarawa zakończyła rozgrywki bielskiej „okręgówki” na 5. miejscu w tabeli. Apetyty przed sezonem były nieco większe.
? Po rundzie jesiennej mieliśmy raptem trzy punkty straty do podium. Dlatego do wiosny przystępowaliśmy z nadziejami na minimum trzecie miejsce. Celu nie udało się zrealizować. Zanotowaliśmy zbyt dużo remisów w meczach, które powinniśmy wygrać. Ponadto prześladowały nas kontuzje. Praktycznie w żadnym meczu nie miałem stuprocentowej kadry gotowej do gry. Dlatego na pewno odczuwamy pewien niedosyt. Mimo wszystko kilka pozytywów na pewno da się znaleźć po tym sezonie. Kilku młodych zawodników jak Filip Bąk czy Michał Garncarczyk uczynili wielkie postępy ? podsumował Sławomir Białek. A co do powiedzenia mają nasi zawodnicy? ? Na pewno liczyliśmy na nieco więcej. Ciężko jednak zdobyć podium, gdy strzela się tak mało bramek ? dodał Przemysław Jurasz. ? Myślę, że było stać nas na więcej w tym sezonie. W defensywie spisywaliśmy się bardzo dobrze ? powiedział natomiast Sebastian Pępek.
Do podsumowania minionych rozgrywek wrócimy jeszcze nie raz.