Z nowym szkoleniowcem Danielem Bąkiem przystępowała do meczu z Cukrownikiem żywiecka Koszarawa.
 

Mecz dobrze się ułożył dla gospodarzy, którzy w 13. minucie objęli prowadzenie. Daniel Poloczek bez skrupułów wykorzystał błąd defensywy Koszarawy. Ta, chwilę po stracie bramki, stanęła przed doskonałą okazją, aby doprowadzić do remisu. W sytuacji sam na sam stanął Filip Bąk, lecz zabrakło mu odrobiny wyrachowania. Blisko wpisania się na listę strzelców był także Rafał Hałat jednak piłka po jego strzale zdołała tylko „ostemplować” słupek.

O ile pierwsza część meczu należała do wyrównanych, tak po zmianie stron na placu gry zaczęli dominować żywczanie. Ich ofensywny wysiłek, w końcu znalazł odzwierciedlenie w rezultacie. W 61. minucie Kacper Dunat zamknął skutecznie dośrodkowanie Hałata. Drużyna z Żywca miała jeszcze kilka okazji do przechylenia szali zwycięstwa na swoją stronę, lecz w ostatecznych rozrachunku mecz zakończył się ? kolejnym dla Koszarawy ? podziałem punktów. 

Cukrownik Chybie – Koszarawa Żywiec 1:1 (1:0)
Bramka dla Koszarawy: Dunat (65′)

Koszarawa: Pawlus – Jurasz, Jakubiec, Piecha, Gach, Bąk, Wróbel (64′ Dunat), Hałat, Sanetra (46′ Garncarczyk), Hernas (74′ Janik), Kosibor.
Trener: Bąk

Źródło: Własne/SportoweBeskidy.pl