Koszarawa przed tygodniem w dramatycznych okolicznościach sięgnęła po pierwsze trzy „oczka” w tym sezonie. Już jutro podopieczni Tomasza Sali powalczą o drugi komplet z rzędu. Naprzeciw żywczan stanie beniaminek – drużyna Spójni Zebrzydowice.

Co ciekawego?

– Obie drużyny swoje ostatnie spotkania ligowe wygrały. Koszarawa pokonała MRKS Czechowice-Dziedzice 3:2, z kolei Spójnia sensacyjnie rozbiła Maksymiliana Cisiec 5:1.

– Podopieczni Dariusza Owczarka w środę grali mecz pucharowy, w którym wysoko pokonali Kończyce Małe 5:2.

– Spory ból głowy Tomasz Sala będzie miał z zestawieniem obrony. Do składu powraca Andrzej Jura, którego brakowało w poprzednim spotkaniu, zdrowy jest także drugi stoper – Bartłomiej Jakubiec. Zapomnieć jednak nie można o będącym w wysokiej dyspozycji Sebastianie Pępku, który także najlepiej czuje się w roli stopera. Może wystawić jednego z nich na boku? Na szczęście nie my jesteśmy trenerem.

Na kogo zwrócić uwagę?

Mariusz Kosibor (Koszarawa): W dwóch meczach z rzędu popularny „Kosi” znajdował sposobność na pokonanie bramkarza rywali. Czy zatem wraca Kosibor, który zawsze gwarantował sporą zaliczkę bramkową? Oby tak właśnie było.

Tomasz Mrówka (Spójnia): Mrówka to najlepszy snajper drużyny z Zebrzydowic. W tym sezonie napastnik Spójni ma już na swoim koncie trafień pięć.

Ostatni raz

Obie drużyny nie zmierzyły się do tej pory w rozgrywkach Bielskiej Ligi Okręgowej.

Nieobecni

Wojciech Gruszka i Marek Jędrzejas – obaj zmagają się z kontuzjami i do dyspozycji trenera Sali nie będą jutro. Nieobecny będzie także Michał Tomaszek. Tu na przeszkodzie stanęły sprawy prywatne.

Trenerzy: Koszarawa: Tomasz Sala, Spójnia: Dariusz Owczarek

Sobota, 29.08.2015 r. g. 17:00 ? Koszarawa Żywiec ? Spójnia Zebrzydowice