W tamtym tygodniu piłkarze żywieckiej Koszarawy zakończyli zmagania w PROFI CREDIT Bielskiej Lidze Okręgowej. W tym udali się na urlopy. 

Przez tydzień po finiszu zmagań w „okręgówce” podopieczni Tomasza Sali odbywali okres roztrenowania. Ten zwieńczony został w czwartek. Tym samym oficjalnie zakończyli rozgrywki 2015/2016. – To był dla nas bardzo trudny sezon, ale i podobny do poprzedniego. Jesienią regularnie remisowaliśmy, wiosną w każdym meczu toczyliśmy bój o trzy punktują, a dziennikarze mianowali nas przydomkiem jednych z „rycerzy wiosny”. Koszarawę zdecydowanie stać jednak na walkę o wyższe cele. Personalnie nie musimy się niczego wstydzić, ale musimy „odpalać” od pierwszego meczu sezonu i utrzymywać formę do końca. Życzyłbym sobie abyśmy za rok zagrali o awans, bo chyba każdy z nas w szatni chciałby zrobić tzw. „majstra” i awansować do IV ligi. Wierzę w to mocno – skwitował optymistycznie ten sezon Przemysław Jurasz, defensor naszej drużyny.

Żywczanie do treningów wrócą połową lipca. Rozpiska gier sparingowych na naszych łamach już wkrótce.