Spore oczekiwania były wobec żywczan w meczu w Czechowicach-Dziedzicach, które to nasza drużyna musiał wygrać, aby myśleć o bezpiecznym utrzymaniu w Bielskiej Lidze Okręgowej.
Sporą bolączkę obaj szkoleniowcy mieli już przed pierwszym gwizdkiem arbitra. Marcin Biskup w dalszym ciągu nie może skorzystać z Mateusza Żyły, filara drużyny MRKS-u.Tomasz Sala z kolei miał dzisiaj problem z obsadzeniem lewego skrzydła wobec absencji swojego brata ? Bartosza Sali. Na flance zagrał zatem napastnik Rafał Hałat, na szpicy natomiast Mariusz Kosbior. O tym, że lewa pomoc nie jest idealną pozycją dla Hałata pokazały pierwsze 20. minut spotkania, kiedy to młody zawodnik w tym meczu obecny był? zaledwie w protokole. Właśnie po 20 minutach żywczanie objęli prowadzenie. Robert Mrózek zacentrował w pole karne, a Wojciech Szal skierował piłkę do własnej siatki. Chwil kilka później Koszarawa powinna prowadzić już dwiema bramkami. Powinna, ale Mariusz Fijak z bliska skiksował. Odpowiedź gospodarzy była natychmiastowa. Wpierw jednak Paweł Suski po dalekim rzucie z autu z bliskiej odległości uderzył wprost w Wojciecha Mroka. W 33. minucie czechowiczanie doprowadzili do wyrównania. Tomasz Kozioł z zimną krwią wykorzystał niefrasobliwość stoperów. Przed przerwą Fijak mógł się zrehabilitować, jednakże będąc niemalże na linii bramkowej uderzył głową? nad bramką, przecząc tym samym niemalże prawom fizyki.
Po zmianie stron przewagę osiągnęli przyjezdni, którzy systematycznie podkręcali tempo bicia serca Piotra Juraszka. W 55. minucie szybkością błysnął Hałat, dobrze zacentrował w pole karne, ale żaden z jego kolegów nie zdołał tego zamknąć. Następnie ładnie z lewej nogi uderzał Kosibor, niecelnie. W 70. minucie Koszarawa znalazła się w znakomitej sytuacji do objęcia prowadzenia. Żywczanie wychodzili w trzech przeciwko samemu Juraszkowie, ale katastrofalnie skiksował Mrózek. Chwilę później w ostatnim momencie przed oddaniem strzału zablokowany został Michał Duda. MRKS w drugiej połowie stworzył jedną groźną akcję, która zakończyła się? rzutem karnym ? ręką zagrał Rafał Zwardoń. Kozioł strzelił jednak w poprzeczkę, skazując obie drużyny na niechany podział punktów.
MRKS Czechowice-Dziedzice ? Koszarawa Żywiec 1:1 (1:1)
0:1 Szal (21? sam.)
1:1 Kozioł (33?)
MRKS: Juraszek ? Gąsiorek, Miszczak, Putek (65? Adamus), Szal, Jastrzębski (77? K.Kocierz), Kozioł, Niemczyk (82? Kowalczyk), Wójcikiewicz, Suski, G.Sztorc (32? Żurek)
Trener: Biskup
Koszarawa: Mrok ? Zwardoń, Jakubiec, Jurasz, Jędrzejas (46? Jura), Mrózek (89? Berek), Gruszka, Fijak (85? Janik), Duda, Hałat, Kosibor (74? Szymik)
Trener: T. Sala
Remis jak porażka? Bez względu na przebieg meczu, jeśli rywal nie strzela karnego 7 minut przed końcem to nie zatytułowałbym tego w ten sposób…
Racja kibic. Troche pokory Panie Redaktorze. W koncowym rozrachunku ten punkt moze byc bardzo wazny dla Koszarawy. Sporo spotkan jeszcze do rozegrania, Koszarawa z taka gra powinna spokojnie sie utrzymac.