Równe sześćdziesiąt dni na mecz ligowy przyszło czekać kibicom żywieckiej Koszarawy. Już jutro nasza drużyna uda się do Węgierskiej Górki na mecz ze Skałką Żabnica. Faworytem wydaje się być Koszarawa, ale niespodzianki wykluczyć nie można. 

Co ciekawego?

– Zeszły sezon obie drużyny zakończyły na sąsiedzkim miejscu. Skałka była siódma z dorobkiem 40 punktów, natomiast Koszarawa ósma z dwoma „oczkami” mniej.

Tomasz Sala w niedzielnym spotkaniu będzie mógł skorzystać ze swoich nowych nabytków – Maksymiliana Celeja oraz Mateusza Gacha. Obaj prawdopodobnie wybiegnie w pierwszym składzie.

– Latem w Żabnicy doszło do sporych zmian. Jej nowym szkoleniowcem został Adam Śliwa, który zastąpił na tym stanowisku Leszka Kupczaka. Z Żabnicy odszedł także najlepszy napastnik drużyny – Dominik Natanek.

– Mecz pomiędzy Skałką a Koszarawą pierwotnie miał odbyć się w sobotę o godzinie 17:00. Z różnych przyczyn przełożono go jednak o jeden dzień na godzinę 14:00.

Na kogo zwrócić uwagę?

Maksymilian Celej (Koszarawa): Nowy nabytek naszej drużyny z całą pewnością chciałby pokazać się w swoim pierwszym oficjalnym meczu w Koszarawy barwach z dobrej strony. Były pomocnik GKS Radziechowy-Wieprz w spotkaniach sparingowych swój potencjał pokazać potrafił. Czy tak będzie jutro?

Wojciech Drewniak (Skałka): Wychowanek naszego klubu latem był bliski powrotu do Koszarawy. Negocjacje zakończyły się jednak piaskiem. 18 latek dzięki swojej technice oraz szybkości potrafi na skrzydle zaskoczyć przeciwników.

Ostatni raz

26.04.2015 rok – Koszarawa z Węgierskiej Górki wywozi trzy punkty, choć od 10. minuty musiała „gonić” wynik. Po ośmiu minutach wyrównał Michał Duda, a następnie swoim kunsztem błysnął Rafał Hałat, który popisał się dwiema efektownymi bramkami.

Nieobecni

Z powodu kontuzji jutro zabraknie w naszych szeregach Marcina Gustyńskiego oraz Wojciecha Gruszki.

Niedziela, 9.08.2015 r. g. 14:00 – Metal-Skałka Żabnica – TS Koszarawa