Konfrontacja Spójni z Koszarawą, z racji dobrej postawy obu zespołów na wiosnę, wskazywana była jako jedna z najciekawszych potyczek w programie 21. kolejki ?okręgówki?.
Wcale jednak nie potwierdziło tego boisko. Przynajmniej w premierowych dwóch kwadransach, gdy z murawy ? ujmując to kolokwialnie ? wiało nudą. Ożywienie wprowadził w 31. minucie gol dla Spójni ? autorstwa Krystiana Stracha po dograniu Tomasza Śleziony. Mecz, który mógł wobec powyższego ułożyć się według wymarzonego przez zebrzydowiczan scenariusz spod kontroli wymknął się im bardzo szybko. W 39. minucie wychodzącego na ?czystą? pozycję Filipa Bąka przewrócił Dawid Piguła, został w następstwie tego z boiska usunięty. Goście znaleźli się niebawem ponownie w posiadaniu piłki i… otrzymali kolejny prezent w postaci rzutu karnego, choć nie obyło się bez protestów ekipy z Zebrzydowic. Faulowanego Bąka pomścił Bartłomiej Jakubiec.
Część rewanżowa należała już wyłącznie do Koszarawy. W 71. minucie ponowną ?11? zamienił na gola sam poszkodowany Mykhailo Lavruk. Gdy gospodarze usiłowali doprowadzić do remisu skarcił ich w doliczonym czasie gry Tomasz Fijak. W owym fragmencie meczu bramek kibice mogli obejrzeć więcej. Patryk Mika bronił wybornie główkę Fijaka i próbę Lavruka, z kolei defensorzy żywieckiej ekipy stopowali rywali w podbramkowych ?kotłach?.
źródło: SportoweBeskidy.pl
Spójnia Zebrzydowice – Koszarawa Żywiec 1:3 (1:1)
Bramka dla Spójni: Strach (30′)
Bramki dla Koszarawy: Jakubiec (39′ – rzut karny), Lavruk (70′ – rzut karny), Fijak (90’+3)
Koszarawa: Gałuszka – Jurasz, Jakubiec, Pępek, Drewniak, Fijak, Sz.Gach, M.Gach, Bąk (80′ K.Rozmus), M.Rozmus (46′ Janik), Lavruk
Trener: Białek