Sławomir Białek: Tak, to była nasza największa bolączka. Dochodziliśmy w prawdzie do klarownych sytuacji, lecz nie potrafiliśmy ich wykorzystać. Będziemy nad tym dużo pracować w trakcie nadchodzącego okresu przygotowawczego. Poczyniliśmy już także wzmocnienie formacji ofensywnej. Dołączył do nas Mateusz Hernas, król strzelców żywieckiej A-klasy. Jeśli chodzi o obronę to raczej nie powinno być żadnych zmian.
S.B.: Z pewnością jest to dobry wynik, ale liczyliśmy na więcej. Do miejsca na podium zabrakło nam 4 punktów. Dużo remisowaliśmy w tej rundzie. Traciliśmy punkty, gdzie byliśmy zespołem lepszym. Głównie przez czynnik, o którym już wspomniałem, a mianowicie brak skuteczności.
S.B.: Jestem daleki od jakiś górnolotnych deklaracji, ale ta runda pokazała, że stać nas na wiele. Wszystko zweryfikuje jednak boisko. Jesteśmy zespołem ambitnym i będziemy chcieli to pokazać w nadchodzącym sezonie.
Koszarawa Żywiec w pigułce:
Miejsce: 5
Punkty: 53
Bilans meczów: 15 zwycięstw ? 8 remisów ? 7 porażek
Bilans domowy: 8-2-5
Bilans wyjazdowy: 7-6-2
Stosunek bramkowy: 46:25
Najwyższe zwycięstwo: 5:0 z GLKS-em Wilkowice u siebie
Najwyższa porażka: 0:2 z Czarnymi Jaworze u siebie i na wyjeździe
Najlepszy strzelec: Mykhailo Lavruk ? 7 goli