Po trzech z rzędu meczach wyjazdowych, żywiecką Koszarawę czeka batalia o ligowe punkty przed własną publicznością. Do Żywca zawita rywal z górnej półki.

Przed tygodniem Koszarawa zremisowała 1:1 w Czechowicach-Dziedzicach z miejscowym MRKS-em. Zdobyty jeden punkt pozwolił naszej drużynie utrzymać się na miejscu 13. w tabeli, ale apetyty przed tamtym spotkaniem były większe – Cierpimy na brak skuteczności i dużo meczów remisujemy. A czasem lepiej coś przegrać, ale również wygrywać, a nie ciągle dzielić się punktami – mówi Tomasz Sala. –  Walczymy dalej o utrzymanie i zrobimy wszystko, by tym razem zgarnąć trzy punkty. Kuźnia to trudny rywal, który ma bardzo dobrą wiosnę – dodaje nasz szkoleniowiec, nawiązując do jutrzejszej konfrontacji. Koszarawa zmierzy się z Kuźnią Ustroń, która obecnie plasuje się na najniższym stopniu podium. Jutrzejsze spotkanie odbędzie się w ramach zaległej, 18. kolejki Bielskiej Ligi Okręgowej.

W zaplanowanym na godzinę 17:30 spotkaniu, na pewno nie zagra pauzujący za kartki, Rafał Hałat. Niepewny jest występ także Wojciecha Gruszki.