Z całą pewnością nie tak wyobrażaliśmy się spotkanie z beniaminkiem z Jaworza. Czarni okazali się być zdecydowanie lepszym zespołem od Koszarawy.
Podopieczni Sławomira Białka przespali pierwszą połowę. Dość wspomnieć, że do szatni na przerwę schodzili przegrywając 0:2. Już w 20. minucie Łukasz Błasiak został niepilnowany przed polem karnym i sytuacyjnym uderzeniem pokonał zasłoniętego Rafała Pawlusa. Minęło siedem minut a Adam Waliczek strzałem z najbliższej odległości podwyższył rezultat.
Nasza drużyna przebudziła się nieco po zmianie stron. Najlepsze okazje do zmiany wyniku mieli Mariusz Kosibor i Filip Bąk, który fatalnie przestrzelił z 8. metra. Tym samym żywczanie od czterech meczów pozostają bez zwycięstwa. To zepchnęło nas na 8. miejsce w tabeli.
Koszarawa Żywiec – Czarni Jaworze 0:2 (0:2)
Bramki dla Czarnych: Błasiak (20′), Waliczek (27′)
Koszarawa: Pawlus – Jurasz, Pępek, Jakubiec, M.Gach (46′ Pękala), Sz.Gach, T.Kozieł (60′ Małolepszy), Drewniak, Lavruk, Kosibor, Rozmus (46′ Bąk)
Trener: Białek