Mecz kolejki, niespodzianka, bohater, rozczarowanie i liczby ? w tych kategoriach SportoweBeskidy.pl odnoszą się tytułem subiektywnego podsumowania redakcji do weekendowych gier w PROFI CREDIT Bielskiej Lidze Okręgowej.

Mecz kolejki.
Góral Żywiec ? MRKS Czechowice-Dziedzice. W jeszcze nie tak odległej przeszłości ekipy Górala i MRKS-u reprezentowały beskidzki region na wyższym poziomie. Teraz walczą o to, by przywrócić swoją wartość. Jeden z klasyków piłkarskim na naszym ?podwórku? przyniósł zaciętą batalię i podział punktów, który po części sprawił zadowolenie w obu klubach.

Niespodzianka.
Pasjonat Dankowice. To, że w Dankowicach gra się trudno jest wyłącznie mitem? Absolutnie. Boleśnie przekonali się o tym piłkarze LKS-u Bestwina. W niedzielę gościli na terenie Pasjonata i szybko zostali zdemolowani. Już po 46. minutach konfrontacji gospodarze mieli 4 gole zapasu. Zademonstrowali znakomitą formę i jest to tyleż zaskakujące, co wyraźna przewaga nad inną z drużyną zaliczaną do czołówki.

Bohater.
Kamil Kozieł. W Cięcinie wreszcie odetchnęli z ulgą. Świt pokonał 5:1 ekipę Maksymiliana, a najważniejsze gole w meczu zdobył Kamil Kozieł. Pomocnik zespołu z Żywiecczyzny dwukrotnie tak wykonał rzuty wolne, że golkiper rywali nie miał nic do powiedzenia. Pierwszy strzał był tym wyrównującym, drugi ? rozpoczął strzeleckie popisy Świtu po przerwie.

Rozczarowanie.
Maksymilian Cisiec. Przed tygodniem skutecznie powalczyli z Koszarawą Żywiec i wydawało się, że starcie z zespołem Świtu Cięcina, potencjałem zbliżonym do żywczan, może przynieść kolejny łup punktowy. Cóż z tego, że goście na wstępie objęli prowadzenie, skoro znów na terenie przeciwnika mieli kompletnie dziurawą obronę. Porażka 1:5 jest wymowna, miejsce w tabeli również.

Liczby.
9 ? status quo w ?czubie? klasyfikacji strzelców. Największym łupem wciąż mogą pochwalić się piłkarze WSS Wisła ? Bartłomiej Rucki i Paweł Leśniewicz.

1 ? tylko w Żywcu żaden zespół nie mógł cieszyć się ze zwycięstwa, bo Góral i MRKS strzeliły po jednym golu. W większości spotkań triumfowali gospodarze. Kuźnia i LKS Pruchna zanotowały wyjazdowe triumfy.

2 ? w doliczonym czasie rywalizacji o punkty szalę zwycięstwa na swoją korzyść przechyliły drużyny ze Skoczowa i Pruchnej. Zasługa to w głównej mierze strzelców goli ? Jakuba Warywody i Marcina Prochońskiego.

0 ? widnieje wciąż przy ekipach Beskidu i Soły, zajmujących przeciwne bieguny tabeli ?okręgówki?. Skoczowianie jeszcze w tym sezonie nie przegrali, zespół z Kobiernic czeka na wygraną.

4 ? tak okazałym dorobkiem goli mogli pochwalić się już w połowie spotkania z Cukrownikiem futboliści z Wisły. Łącznie z liczbą 35 trafień to zdecydowanie najskuteczniejszy zespół w całej lidze.

29 ? gdy w poprzedniej kolejce padło ledwie 13 goli pojawiło się pytanie o skuteczność piłkarzy drużyn klasy okręgowej. Szybko wszystko wróciło do normy ? w sobotę i niedzielę do siatki trafiano 29 razy.

7 ? w tylu potyczkach trwającego sezonu ani jednego gola nie straciła ustrońska Kuźnia. I przyznać trzeba, że to wartościowe osiągnięcie najlepszej obecnie defensywy rozgrywek.