W przedostatnią sobotę czerwca poznaliśmy spadkowiczów z Bielskiej Ligi Okręgowej. Największa radość zapanowała ostatecznie w Chybiu. Wszystkie rozstrzygnięcia 30. kolejki komentuje dla SportowychBeskidów.pl fachowym okiem Piotr Tymiński, były szkoleniowiec beskidzkich drużyn.
Metal Skałka Żabnica ? Świt Cięcina 1:2 (1:0), RELACJA
W gminnych derbach Świt przypieczętował grę na przyzwoitym poziomie w tym sezonie. O ile zespół z Cięciny prezentował się na miarę oczekiwań, to Skałka zawiodła, nie wykorzystując wiosennej gry na własnym boisku.
Spójnia Landek ? Koszarawa Żywiec 2:0 (1:0), RELACJA
W Landeku gospodarze przypieczętowali awans i na pewno było to przyjemne wydarzenie. Tym bardziej budujący jest fakt, że Spójnia miała okazję do świętowania u siebie. Koszarawa wiosnę zakończyła w gorszym stylu, niż podczas całej rundy.
Piast Cieszyn ? MRKS Czechowice-Dziedzice 2:1 (1:0), RELACJA
Drużyna z Cieszyna wygrać musiała, aby marzyć o utrzymaniu, natomiast nie od niej w tej rywalizacji wszystko zależało. Mimo że Piast dokonał tego, czego miał dokonać żegna się z ?okręgówką?. Przynajmniej jednak czyni to pozostawiając dobre wrażenie.
LKS Bestwina ? Zapora Porąbka 1:0 (0:0), RELACJA
Bestwina ?wbiła? ostatni gwóźdź do degradacji Zapory. Przed kolejką Zapora miała cień szansy, by się utrzymać. Ostatecznie żegna się z ligą okręgową. Przykre to, bo następuje po kilku latach nieprzerwanych występów na tym poziomie.
KS Wisła w Wiśle ? Pasjonat Dankowice 3:1 (3:1), RELACJA
Aspiracje IV-ligowe piłkarze z Wisły ponownie potwierdzili, choć w tym sezonie musieli obejść się smakiem w rywalizacji ze Spójnią. Wisła pokazała się jednak z na tyle dobrej strony, że w kolejnym sezonie bez wątpienia do batalii o awans włączy się, nawet jeśli konkurencja będzie większa.
Maksymilian Cisiec ? Kuźnia Ustroń 6:3 (2:1), RELACJA
Strasznie dziwny wynik. 9 goli rzadko zdarza się w jednym meczu. To, czego w ostatnim meczu dokonali piłkarze Maksymiliana robi wrażenie. Kuźnia przyjechała do Ciśca chyba tylko na piknik. Gospodarze z wyniku aż tak się nie cieszyli, bo przecież zajęli lokatę zagrożoną a-klasową degradacją.
Cukrownik Chybie ? Beskid Skoczów 3:2 (2:1), RELACJA
Świadkami zaciętej walki byli kibice w Chybiu. Beskid całkowicie poważnie potraktował starcie z Cukrownikiem i nie zamierzał ułatwiać zadania gospodarzom. Ci o potrzebne do utrzymania punkty drżeli do samego końca. Ostatecznie zapanowała w Chybiu ulga w połączeniu z euforią, bo przysłowiowym rzutem na taśmę ?okręgówka? została obroniona. Jak już mówiłem ? Cukrownik sprawdził się w roli wytrawnego sprintera.
Czarni Jaworze ? LKS ?99 Pruchna 0:5 (0:2), RELACJA
Nie było żadnej niespodzianki w Jaworzu. Pruchna potrzebowała zwycięstwa, by zagwarantować sobie pozostanie w lidze okręgowej i swoje zrobiła pewnie. Beniaminek opuszczający ligę tym razem nie stawił właściwie żadnego oporu.