Mecz kolejki, niespodzianka, bohater, rozczarowanie i liczby ? w tych kategoriach odnosimy się tytułem subiektywnego podsumowania naszej redakcji do weekendowych gier w PROFI CREDIT Bielskiej Lidze Okręgowej.

Mecz kolejki.
WSS Wisła w Wiśle ? Pasjonat Dankowice. Wicelider i trzecia siła bielskiej ?okręgówki? godnie pożegnały się z kibicami na kilka tygodni. Stworzyły w Wiśle świetne widowisko, okraszone 7 golami. Do pauzy prowadzili miejscowi, którzy zyskali też przewagę jednego zawodnika. To nie wystarczyło na Pasjonata, który udowodnił, że całkowicie zasłużenie ustąpił pola tylko mistrzowi ze Skoczowa.

Niespodzianka.
LKS ?99 Pruchna. Już przed tygodniem podopieczni Arkadiusza Wrzesińskiego pokazali moc efektownym 5:1 nad Spójnią Zebrzydowice. Gorzej wcale nie zamierzali wypaść na boisku świeżo upieczonego mistrza. Sensacyjne 3:1 do pauzy przerodziło się na finiszu w niespodziewane 3:3 i tak dające świadectwo wysokich możliwości piłkarzy z Pruchnej.

Bohater.
Dominik Natanek. Wybór w tej kolejce akurat wyjątkowo łatwy nie był. Wyróżnienie dla ?Natana? to docenienie wkładu w rozpoczęcie strzeleckich popisów Metalu Skałki w domowej batalii z Maksymilianem Cisiec. Doświadczony snajper pokazał kolegom, jak strzela się bramki, później tylko ich oklaskiwał. Ale co gdyby nie dobry przykład głównego ?żądła? ekipy z Żabnicy?

Rozczarowanie.
Świt Cięcina. Zespół z Żywiecczyzny wygrał wprawdzie na terenie w Kobiernicach, ale? tuż po weekendzie potwierdziły się informacje o wycofaniu klubu z dalszych gier w ?okręgówce?. ? Decyzję zarządu o wycofaniu poznałem przed trzema tygodniami. Piłkarze zostali poinformowani natomiast przed ostatnim meczem sezonu z Sołą Kobiernice. Szkoda bardzo tego klubu. Zrobiliśmy fajny wynik w tym sezonie, mamy dobry i zgrany zespół. Problemy organizacyjno-finansowe są jednak nie do przeskoczenia  ? stwierdził wczoraj na naszych łamach trener Świtu, Seweryn Kosiec. Nic więcej dodawać nie trzeba?

Liczby.
2 ? Dariusz Chowaniec i Paweł Suski, to prócz wspomnianego Natanka ? nota bene wszyscy reprezentujący Skałkę ? jedyni piłkarze, którzy w sobotniej kolejce po dwakroć trafiali do siatki.

26 ? raz jeszcze w nawiązaniu do naszego wczorajszego artykułu ? Wojciech Sadlok z Pasjonata w sobotę zdobył gola numer 26., pieczętując koronę dla króla strzelców, trzy gole przed Szymonem Płoszajem z WSS Wisła.

3 ? tyle remisów i zwycięstw gospodarzy przyniosło ostatnie ?rozdanie? sezonu 2015/2016. W Kobiernicach i Wiśle po zaciętych meczach miejscowi ustąpili rywalom.

37 ? trzeci raz z rzędu skuteczność bramkowa wszystkich zespołów razem wziętych okazała się identyczna. Na uwagę zasługuje aż 11-krotne fetowanie trafień w Żabnicy.

9 ? z cyfrą niniejszą z przodu bilansu bramkowego na wakacyjną przerwę udali się piłkarze z Wisły, którzy ?uzbierali? goli 91. Dla przeciwwagi 94 razy kapitulowała defensywa z Ciśca.

10 ? na 14 potyczek zaliczonych na wiosnę w Ustroniu, 10 podopieczni Mateusza Żebrowskiego zremisowali. Regularność godna pozazdroszczenia, wyniki niekoniecznie.

0 ? w Leśnej w konfrontacji gospodarzy z żywiecką Koszarawą działo się niewiele. Puste przebiegi ofensywne są tego najdobitniejszym potwierdzeniem.