NA JEDEN KONTAKT, czyli szybko rozegrana akcja, bez zbędnego rozmyślania. Takich odpowiedzi też oczekujemy od naszych rozmówców, w ramach tytułowych wywiadów. W naszym drugim odcinku przepytamy Wojciecha Mroka. 

Za Wami pierwszy trening w tym roku. Jak nastroje przed nowym sezonem?
? Nastroje jak zawsze bojowe, wszyscy gotowi do pracy i głodni gry po tej miesięcznej przerwie.
Wiosną najbardziej nie możesz doczekać się meczu z…
? Góralem Żywiec, jedyny mecz w całej rundzie z taką oprawą i atmosferą.
 Wolałbyś, aby drużyna zajęła dobre miejsce w lidze, lecz z Tobą na ławce, czy abyś grał regularnie, ale drużyna przykładowo spadła?
? Każdy kto deklaruje chęć gry w jakimkolwiek zespole liczy na regularna grę. W żadnym klubie nie satysfakcjonowało mnie oglądanie meczu z boku, lecz nie obrażam się gdy trener postawi na kogoś innego. Dobro drużyny przewyższa bowiem indywidualne sukcesy.
 
Najbardziej nie możesz doczekać się..
? Stricte piłkarsko? Startu ligi, bardziej przyszłościowo czwartej/trzeciej ligi w Żywcu. Prywatnie? Dyplomu inżyniera, stabilizacji.
Jak na podryw to tylko z…
? Większość zawodników, w tym ja, ma już swoją drugą polówkę, więc ciężko mi powiedzieć … Może Maks Celej?
Największy jajcarz w szatni?
? Nikomu z nas nie brakuje poczucia humoru, każdy ma jakieś przebłyski, ale myślę, że najwięcej ma ich Mariusz Kosibor.
Samochód sportowy czy z „klasą”?
? Z klasą, ale musi mieć swój pazur.
Perspektywiczny zawodnik w Koszarawie?
? Sebastian Pępek. Młody, zawodnik dobra runda za nim. Ale i ja sam nie powiedziałem jeszcze ostatniego słowa.
Najlepszy zawodnik przeciwko któremu grałeś?
? Mam kilka takich nazwisk na liście, w mojej krótkiej przygodzie z piłką udało mi się grać z takimi zawodnikami jak: Arek Milik , Radek Murawski, Patryk Małecki, Dominik Furman. A ostatnio z okazji jubileuszu: Rafał Boguski.
Ulubiony klub?
? Legia Warszawa!