Koszarawa Żywiec po czterech zwycięstwach z rzędu dziś do Cięciny jechała rozprawić się z tamtejszym Świtem. Owe spotkanie potwierdziło wysoką dyspozycję żywczan.
Po zeszłotygodniowym pokonaniu Beskidu Skoczów w Żywcu ponownie zaczęto myśleć o lepszych czasach Koszarawy oraz możliwości zawalczenia o ?coś? więcej w przyszłym sezonie. Na pytanie czy piłkarsko stać na to żywczan odpowiedzi miał dać dzisiejszy mecz ze Świtem Cięcina.
Już po 18. minutach gry ekipa z al. Wolności po raz pierwszy mogła cieszyć się z prowadzenia. Dominika Szczotkę z ?jedenastki? pokonał niezawodny Mariusz Kosibor. Gol ten spowodował, że spotkanie kontrolowali przyjezdni, spokojnie rozgrywali piłkę raz po raz zagrażając Świtowi. Skutecznością ?zgrzeszyli? ponownie w 33. minucie. Kosibor znakomicie obsłużył podaniem Krzysztofa Janika, który plasowanym uderzeniem z pola karnego podwyższył wynik. Trzy minuty później było już 0:3. Bartosz Sala golkipera gospodarzy na ziemię położył, następnie skierował futbolówkę do pustej siatki. Koszarawa poczuła się za pewnie, co skrzętnie wykorzystali piłkarze prowadzeni przez Seweryna Kośca jeszcze przed przerwą. Marcin Kozioł z zimną krwią zwieńczył kontratak swojej drużyny.
Na drugą połowę zmotywowany lepiej wyszedł Świt, który dążył do wyrównania. I kto wie jak potoczyłby się dzisiejszy mecz, gdyby Wojciecha Mroka od kapitulacji dwukrotnie nie uchroniła? poprzeczka. A tak? w doliczonym czasie gry Mateusz Gach uderzeniem po dalszym słupku ustalił wynik spotkania. Architektem ów zdobyczy był Mariusz Fijak, który popisał się znakomitym podaniem.
Świt Cięcina ? Koszarawa Żywiec 1:4 (1:3)
0:1 Kosibor (18?)
0:2 Janik (33?)
0:3 B.Sala (36?)
1:3 Kozioł (41?)
1:4 M.Gach (94?)
Świt: Dom.Szczotka ? S.Kosiec, Szumlas, Kukioła (78? Kozubowski), Kozieł, Szrajner, Biegun, Pyjas, Daw.Szczotka, M.Kosiec (55? Wandzel), Kozioł
Trener: S.Kosiec
Koszarawa: Mrok ? Zwardoń, Pępek, Jakubiec, Kupczok, Hałat (57? M.Gach), B.Sala (73? Szymik), Janik, Kozieł (90? Fijak), Sz.Gach, Kosibor
Trener: T.Sala