Dzisiaj Koszarawa rozegrała kolejne spotkanie kontrolne przed wznowieniem ligowych rozgrywek. Podopieczni Tomasza Sali po raz pierwszy doznali goryczy porażki.
Początek spotkania nie zapowiadał dotkliwej porażki żywczan. Już w pierwszych 10. minutach Koszarawa mogła prowadzić 2:0, ale brakowało jej kropki nad „i”. Z biegiem czasu do głosu zaczęli dochodzić piłkarze Unii Oświęcim, którzy po kilku próbach pokonali dobrze broniącego Wojciecha Mroka. Na odpowiedź podopiecznych Tomasza Sali czekać długo nie trzeba było, wszak już kilka minut później testowany zawodnik po dośrodkowaniu Rafała Hałata głową skierował piłkę do siatki. Do szatni drużyny schodziły przy wyniku 1:1.
Druga odsłona spotkania to popisowa tercja Unii, której zawodnicy trzykrotnie zaskoczyli bezradnego Jakuba Gałuszkę. Spora w tym „zasługa” Koszarawy, która po bramce na 1:2 spoczęła na laurach. To w głównej mierze spowodowane było wąską kadrą, jaką Sala miał do dyspozycji w niedzielny poranek. Wobec absencji Andrzeja Jury, Mariusza Fijaka, Michała Tomaszka, Szymona Barcika, Rafała Zwardonia i Grzegorza Szymika kadra na ten mecz liczyła zaledwie 13 zawodników.
Koszarawa Żywiec – Unia Oświęcim 1:4 (1:1)
Gol dla Koszarawy: testowany zawodnik
Koszarawa: Mrok (Gałuszka) – Berek, Domżał, Jakubiec, Jędrzejas, Gustyński, testowany zawodnik, Janik, testowany zawodnik, Hałat, testowany zawodnik oraz testowany zawodnik
Trener: Sala