Dziś do Żywca przyjechała zdegradowana już z ligi Soła Kobiernice. Miejscowa Koszarawa ? okrzyknięta mianem ?rycerza wiosny? ? chciała zrehabilitować się swoim kibicom za zeszłotygodniowy blamaż. I się zrehabilitowała. 

?Na papierze? zdecydowanym faworytem dzisiejszej konfrontacji byli gospodarze, którzy szybko udowodnili, że interesuje ich tylko zwycięstwo.  Premierowe 45. minut przyniosło cztery bramki dla podopiecznych Tomasza Sali. Dwie pierwszy były autorstwa Mariusza Kosibora, który precyzyjnymi uderzeniami nie dał najmniejszych szans Jakubowi Jończemu na ?popisy?. W 34. minucie do siatki solan trafił również Rafał Hałat, dla którego był to dopiero drugi gol dla żywczan po nieudanej przygodzie w bielskiej Stali. 20-latek najlepiej zachował się w zamieszaniu w polu karnym rywala. Przed przerwą hattricka skompletował Kosibor, który udowodnił, że w dalszym ciągu ma niezwykłego ?nosa? do zdobywania fantów.

Druga odsłona spotkania rozpoczęła się od nie lada niespodzianki, bo od? dwóch strzelonych goli przez przyjezdnych. Te dwukrotnie strzelił Mariusz Żurek, dwukrotnie po rzutach rożnych. Koszarawa przed końcowym gwizdkiem na stracone bramki odpowiedziała ?dwupakiem?. Wpierw Hałat nie pomylił się w sytuacji sam na sam, następnie Grzegorz Szymik przymierzył pod poprzeczką z lewej nogi ustalając wynik spotkania.

Koszarawa Żywiec ? Soła Kobiernice 6:2 (4:0)
1:0 Kosibor (18?)
2:0 Kosibor (22?)
3:0 Hałat (34?)
4:0 Kosibor (40?)
4:1 Żurek (48?)
4:2 Żurek (58?)
5:2 Hałat (66?)
6:2 Szymik (82?)

Koszarawa: Mrok (85? Stasica) ? Celej, Jakubiec, Jurasz, Kupczok, Janik, Kozieł, M.Gach, B.Sala, Kosibor (55? Szymik), Hałat
Trener: T.Sala

Soła: Jończy (85? Olearczyk) ? Niemczyk, Drabek, Szlagor, Żurek, Ścieszka, Baron, Wróbel, Fabia (75? Mika), Bałys, Kurzydło (89? Kocot)
Trener: Kowalczyk