Już jutro żywiecka Koszarawa w absolutnie nowym składzie rozegra swój pierwszy mecz o ligowe punkty. Rywalem podopiecznych Tomasza Sali będzie Maksymilian Cisiec, który w zeszłym sezonie w znaczący sposób przeszkodził Koszarawie w walce o awans.

O jutrzejszym meczu oraz całym nadchodzącym sezonie rozmawialiśmy z Rafałem Hałatem, jednym z liderów drużyny.

tskoszarawazywiec.pl: –  W zeszłym sezonie do ostatniej kolejki biliście się o awans do IV-ligi. W nadchodzących rozgrywkach plany już chyba nie tak ambitne?

Rafał Hałat: – Cóż, klub z taką historią jak TS Koszarawa Żywiec w każdym meczu wychodzi na boisko po to, aby wygrać.  Oczywiście w tym roku o awans będzie bardzo ciężko, ale nic nigdy w piłce nie wiadomo. Jeżeli każdy z zawodników zostawi serce na boisku, to jesteśmy wstanie przeciwstawić się każdej drużynie w tej lidze.

Jako jeden z niewielu zostałeś w Koszarawie tego lata. Co zaważyło na Twojej decyzji?

Myślę, że lojalność wobec klubu, zarządu i drużyny. Miałem chwile zawahania, ale jednak odczułem w sobie poczucie, że muszę pomóc drużynie w trudnych chwilach w jakich obecnie się znajduje.

Na co Twoim zdaniem stać naszą drużyną w tym sezonie?

Na walkę w każdym meczu o każdy kawałek boiska od pierwszego do ostatniego gwiazdka. Jesteśmy chyba najmłodszą drużyną w lidze, ale wcale nie będziemy „chłopcami do bicia”. Ambicją i wolą walki możemy osiągnąć całkiem niezły wynik, mimo to, że większość „znawców” skreśla nas jeszcze przed pierwszym meczem.

 

20140510_PK_KD045 (Copy)

Podstawa to dobrze zacząć. Jakie masz przewidywania odnośnie meczu z Maksymilianem?

Przede wszystkim do Ciśca jedziemy po to, aby zdobyć trzy punkty. Tak naprawdę w tym meczu możliwy jest każdy wynik. Derby rządzą się swoimi prawami. Jesteśmy bojowo i pozytywnie nastawieni żeby do Żywca przywieźć komplet punktów.

W zeszłym sezonie zdobyłeś dziewięć goli. Planujesz pobić ten wynik?

Z sezonu na sezon stawiam sobie poprzeczkę wyżej. W tym sezonie celuje w piętnaście-dwadzieścia bramek. Ale ile ich będzie po trzydziestu kolejkach zweryfikuje boisko.

Tego lata doszło w Koszarawie aż do dwudziestu ruchów transferowych. Kogo najbardziej będzie Ci brakować, a z kogo przybycia do nas najbardziej się cieszysz?

Myślę, że jest kilku zawodników , którzy stanowili o sile tego zespołu w tamtym sezonie i już ich z nami nie ma. Nie będę tutaj jednak sypał nazwiskami. Tak samo w drugą strone. Cieszę się tylko, że do klubu przyszli młodzi, ambitni chłopcy którym chce się grać z herbem Koszarawy na piersi.

Co ? jako jeden z liderów drużyny ? możesz obiecać kibicom w nadchodzącym sezonie?

Mogę jedynie obiecać, że w każdym meczu, każdy zawodnik da z siebie wszystko dla dobra drużyny.W każdym meczu będziemy chcieli udowodnić wszystkim niedowiarkom, którzy nas już dawno skreślili, że się mylą. Jesteśmy tak naprawde jedną wielką niewiadomą. Mam nadzieje, iż sprawimy kibicom miłą niespodziankę. Czy faktycznie tak będzie zweryfikuje trzydzieści kolejek, które przed nami.