Ostatni dzwonek w tej rundzie żeby skrócić dystans do czołówki, mieliśmy świadomość że jedziemy na ciężki teren, gdzie nie jest łatwo o punkty.

W tym meczu dysponowaliśmy szeroką kadrą przez co trener Skórzak miał wiele możliwości kadrowych.
Do kadry meczowej wrócił Rafał Zwardoń który od razu wskoczył do wyjściowej jedenastki.

Początek meczu był w naszym wykonaniu dobry, staraliśmy się grać piłką od tyłu i tworzyć składne akcje w ataku pozycyjnym.
W 3 minucie udało się wywalczyć rzut wolny z lewego sektora boiska, ciekawym uderzeniem chciał zaskoczyć bramkarza Kacper Piórecki, piłka opadała ale bramkarz z trudem wyjął uderzenie naszej „dziewiątki”.

Niestety po rzucie rożnym w 17 minucie po złym kryciu w polu karnym sam znalazł się Wojciech Janik i z głowy umieścił piłkę w siatce na 1:0.
Nie składaliśmy broni i chcieliśmy do przerwy wyrównać stan meczu, dobre wprowadzenie piłki na połowę rywala przez Wiktora Lacha który widział ruch Jakuba Macalika na lewej flance, Macal wbiegł w pole karne, dostał piłkę od Wiktora w tempo ale uderzenie Kuby w sytuacji sam na sam było zbyt lekkie.
Dobrą sytuację także w polu karnym miał Piórecki gdzie położył jednego z obrońców, oddał strzał ale bramkarz dobrze odczytał jego intencje.
Były także próby strzałów zza pola karnego trenera Skórzaka, Jacka Biedy.
Zespół z Sopotni po jednej z kontr miał groźną sytuację ale był tam gdzie trzeba Marek Pluta który wybronił sytuację.

Drugą połowę zaczęliśmy nieźle, w 51 minucie górna piłka w polu karnym od Pióreckiego do Jakuba Biedy,  gdzie temu drugiemu pozostało tylko dostawić głowę, z kolei w 69 minucie nasz rutyniarz, Damian Zyzak zdobył bramkę z głowy na 1:2.
Jedna z kontr Sopotni prawie by się zakończyła golem na 2:2 ale słupek nas wyratował.
Później przyszedł początek najgorszych fragmentów dla nas, gdzie w 77 minucie po akcji oskrzydlającej wślizgiem do pustaka piłkę włożył Marcin Dendys i było 2:2.
82 minuta to z kolei rzut wolny do którego podszedł Dawid Stasica, strzał prawie pod ladę, Pluta miał ją na rękach, ale przez poślizg spowodowany błotowiskiem na piątce naszego bramkarza, noga wpadła w poślizg i miejscowi mogli cieszyć się z prowadzenia.
Mimo nieustannych prób dążenia do wyrównania, musimy się pogodzić z porażką i wyjeżdżamy z Sopotni z niczym.

Skład:
Pluta-Sołtysik (49’ Hernas), Lach, Zwardoń, Biegun, Macalik (80’ P.Pawłowski), Zyzak, Skórzak, Jac.Bieda (C), Jak.Bieda, Piórecki