W sobotę nasza drużyna sięgnęła po bardzo cenne trzy punkty. Na własnym stadionie podopieczni Piotra Pindla pokonali Beskid Skoczów 2:0, po dwóch bramkach Wojciecha Drewniaka.
Jednym z wyróżniających się zawodników był Rafał Prochownik, który – mimo fatalnej aury pogodowej dla bramkarza – zachował czyste konto, popisując się przy tym kilkoma bardzo dobrymi interwencjami. Zapraszamy do rozmowy z naszym golkiperem.
Zachowanie czystego konta, przy groźnych uderzeniach na takiej murawie to niełatwa sprawa – Czyste konto cieszy w każdych warunkach. Zagraliśmy bardzo dobre spotkanie nie pozwalając przeciwnikowi stworzyć dogodnej sytuacji na strzelenie bramki, co jest wielkim plusem. Wielka brawa dla całej drużyny – mówi Prochownik.
Po tak dobrym spotkaniu wszyscy mają nadzieję, że Koszarawa pójdzie za ciosem i w czerwcu będziemy mogli świętować awans do upragnionej IV-ligi – Każdy mecz jest inny, liga jest bardzo wyrównana i nie mogę przewidzieć, tego co będzie za miesiąc. Teraz wszystko jest w naszych nogach, pozostaje grać i walczyć. Jeżeli będziemy grali taką piłkę, jaką zaprezentowaliśmy ze Skoczowem, to wszystko jest możliwe – kontynuuje.
Za tydzień mecz z Bestwiną. Jakie przewidywania przed tym starciem ma nasz golkiper? – Każdy rywal jest wymagający. Osobiście jestem pozytywnie nastawiony, a co będzie to zobaczymy – kończy lakonicznie 21-latek.