Sukces w Wiśle w sposób istotny miał przybliżyć piłkarzy Koszarawy do awansu na wyższy szczebel rozgrywkowy. Żywczanie zadanie wykonali.
Niesamowity przebieg miał dzisiejszy mecz w Wiśle, który finalnie zakończył się zwycięstwem Koszarawy. Spotkanie lepiej rozpoczęli jednak gospodarze, którzy w 6. minucie objęli prowadzenie za sprawą Tomasza Pilcha. Żywczanie wyrównali w 30. minucie po silnym uderzeniu lewą nogą Michała Garncarczyka. Tuż przed przerwą przyjezdni mogli objąć prowadzenie, ale Tomasz Janik główkował zbyt słabo.
Jeszcze ciekawsza była druga połowa. Koszarawa grała odważniej, bo tylko zwycięstwo przybliżało ją do awansu. Zgoła nieoczekiwanie podopieczni Tomasza Wuwera strzelili na 2:1. Fantastycznym strzałem z okolic 20. metra popisał się Szymon Płoszaj. Walka do końca piłkarzy Tomasza Fijaka jednak się opłaciła. W 77. minucie Grzegorz Szymik przymierzył zza 16., natomiast w 95. minucie Kamil Babicki strzelił na 3:2, wprawiając drużynę gości w euforię.
1:1 Garncarczyk (30′)
2:2 Szymik (77′)
2:3 Babicki (90+5′)