Nie będzie występował już w barwach żywieckiej Koszarawy Wojciech Wróbel. – To było świetne półtora roku – komentuje zawodnik.

Latem 2018 roku Wojciech Wróbel do Koszarawy trafił w LKS-u Leśna. Z miejsca wskoczył do pierwszego składu zespołu prowadzonego wpierw przez Sławomira Białka, a następnie Daniela Bąka. Teraz 25-latek zdecydował się na powrót do swojego macierzystego klubu Jeleśnianki Jeleśnia, gdzie będzie łączył funkcję zawodnika i trenera. – W Koszarawie spędziłem świetne półtora roku. Bardzo dobrze czułem się w tej drużynie. Atmosfera w szatni była zawsze wspaniała. Dużo nauczyłem się także jako zawodnik, bo poziom w drużynie jest wysoki. Nie brakuje tu piłkarzy, którzy mogliby występować wyżej. Chciałbym podziękować chłopakom oraz zarządowi za ten czas. Trzymam kciuki, aby klub się rozwijał – podkreślił.